Hejka misie :) Łapcie rozdział 9. Pojawia się tam screen z smsem i moje pytanie jest do was takie. Czy chcecie więcej takich screenów?? Napiszcie w komentarzu. Proszę! To dla mnie strasznie ważne :) W tym rozdziale pojawia się również nowa postać. Mam nadzieję że przypadnie wam do gustu bo zostanie na dłużej :))
Miłych snów, WhiteAngel ;*
________________________________________
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5Qj9SA3sQmIQD_EP8zLgTpVBkaI3bXnG75hBiTav0xXoW5Yos_wL1cXcnVYM-UWDEcTExsrT3YkLQPcr4svCoQQqq1qpDVkJVZ3lFnKzQfeuSJg9EX9TcBA9gKAHyZn2HWeECdzbh-r9Y/s1600/meme-from-iphonetextgenerator.png)
* * *
Tydzień przed moim wyjazdem przyszedł do mnie. Przyniósł mały prezent i chciał porozmawiać. Zgodziłam się. Miałam inne wyjście?
-O czym chcesz rozmawiać?
-O nas.
"NAS" to słowo mnie przerażało.
-O nas?
-Tak. Nie odzywasz się do mnie. Nie wiem o co chodzi. Powiedziałem coś wtedy nie tak?
-Nie nic nie powiedziałeś. Ja po prostu.. Ja po prostu chciałam sobię coś przemyśleć.
-Co przemyśleć?
-Opowiem ci kiedyś.
-Kiedyś?
-Nie chce z tobą o tym rozmawiać. Jak będę gotowa to ci powiem. Tęsknię za toba.
-Ja za tobą też. Ale to ty się odsunęłaś.
-Wiem. I więcej tego nie zrobię.
Przytuliłam go mocno. W tym momencie jakby moje całe "kochanie go" zniknęło. Wróciła przyjaźń. Taka jak kiedyś. Byłam bardzo szczęśliwa.
-A prezent otworzysz?
-Oczywiście.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijVoDLDNzTEPmM2aKHVMB7luQ3mt2VdhMTS3Xz3Ol-k1dYUpl3glXgUFJtbTPq12NjKMt05-lp62HaSC5HjlZEq6zXBSTYk4CAr1znujjlhlxoOJ7oUwUPsCgZXBBiZJOUidkPvUfkxJua/s1600/nd.jpg)
-Jest piękny. Dziękuje. Ale z jakiej to okazji?
-A z takiej, żebyś w tym Olsztynie o mnie nie zapomniała.
-Przecież to tylko dwa tygodnie.
-Aż dwa tygodnie.
-Ta nasz przyjaźń jest dziwna. Prawda?
-Prawda. Jest wyjątkowa.
Siedzieliśmy do 3 nad ranem i rozmawialiśmy. Już wiem, że ty tylko przyjaciel. Nic do niego nie czuje. Strasznie mi ulżyło.
* * *
Tydzień później w sobotę zaczęłam pakowanie, ponieważ w niedziele rano mieliśmy wyjechać. Wpadły Daga i Lusia żeby mi pomóc. Wyszedł z tego niezły bałagan :) Resztę dnia spędziłyśmy na zakupach. Kupiłam mnóstwo dodatków i ciuchów. Musiałam pakować się jeszcze raz. Już nie chciałam wyjeżdżać ale wiedziałam że to mi dobrze zrobi. Mi i moim rodzicom.
* * *
Nadeszła niedziela. Wstałam o 4 rano. Mama zrobiła nam kawę i śniadanie. Zrobiła kilka kanapek na drogę i byliśmy gotowi. Wyjechaliśmy około 5. Czeka mnie 6 godzin z rodzicami w aucie i dwa tygodnie w Olsztynie. Mam nadzieję, że to będzie udany wyjazd :)
Po drodze słuchałam muzyki, grałam w gry, oglądałam filmy no i oczywiście cały czas byłam w kontakcie z Łukaszem. Rozmawialiśmy o wszystkim.
Podróż minęła bez problemów. Kilka kilometrów przed celem naszej trasy wstąpiliśmy na dużą kawę do kawiarni. Wyskoczyłam z auta, wzięłam pieniądze od mamy i poszłam coś kupić. Gdy weszłam do lokalu była strasznie długa kolejka. Z przodu stał jakiś chłopak. Młody, chyba mniej więcej w moim wieku. Kiwnął ręką i powiedział żebym weszła przed niego. Zgodziłam się. Kiedy kupiłam kawę poczekałam za nim chwilkę. Kiedy odszedł od lady przywitałam się i podziękowałam.
-Hej. Dziękuje, że mnie przepuściłeś.
-Nie ma sprawy. Tak w
ogóle to jestem Karol.
-Miło mi, Ada.
-No to.. Smacznej kawy? :)
-Dzięki. Wiesz co muszę lecieć.
-Okej. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy.
-Cześć.
-Cześć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz