niedziela, 10 maja 2015

Picture of the week #5

Hejj ;) Powiem tak ciesze się, ze ten tydzień się skończył. 

Cytat tygodnia: 

nie ma co ukrywać, że czasem ucieczka to jedyna sensowna broń.

Piosenka tygodnia: 


~Naana~



czwartek, 7 maja 2015

Siedzę w dresie i się uczę

Hejj :) Wiem, że nie było mnie tu kilka dni, ale postaram się to wam jakość krótko tutaj wytłumaczyć. Może zacznę od tego, że ostatnio przychodzę ze szkoły za chwile patrzę, a tu już ciemno. W szkolę dają nam nie zły wycisk, a ja staram się wszystko ogarnąć i przez to zarywam nocki. Ostatnio też zbieg różnych zdarzeń dał mi wiele do myślenia, naprawdę wiele, wydaje mi się, że ostatnio trochę próbowałam się zmienić na siłę. Na szczęście w porę się zorientowałam, wiem że nigdy nie będę taka jak wszyscy, bo do każdego nie idzie się dopasować. Teraz staram się wrócić do starej siebie, takiej jakiej byłam przeszło rok temu. Dzięki ogromowi obowiązków nie myślę tak wiele o problemach i wychodzi mi to całkiem na dobre. Wam również radzę odnaleźć w sobie prawdziwych was, pamiętajcie jesteście wyjątkowi <3



    ~Naana~

poniedziałek, 4 maja 2015

Picture of the week #4

Hejj ;) Powiem tak dobrze, że ten tydzień się skończył. Tak naprawdę marzyłam o tym odkąd się zaczął. Był to zdecydowanie tydzień miliona wylanych łez i nie przespanych nocy. W tym czasie na prawdę dużo zrozumiałam i poznałam wielu ludzi od innej strony. Moja szkoła niestety też dała mi się w znaki, więc cały swój wolny czas poświęciłam jej. 

A tutaj tak jak obiecałam mam dla was cytat tygodnia: 

P.S: W następnym postaram się jeszcze dołożyć piosenkę <3

~Naana~


piątek, 1 maja 2015

Ulubieńcy kwietnia :)

Hejj :) Kwiecień już za nami, a mi wydaje się, że dopiero się zaczął. Z miesiąca na miesiąc czas leci mi co raz szybciej.

1. Kosmetyk 
*Pomadka pielęgnacyjna Isanna Fruit&Gloss "Liczi i owoce leśne" - Jest to produkty którego namiętnie używałam w tym miesiącu. Do codziennego użytku jest wręcz idealny, ponieważ delikatnie podkreśla nasze usta i sprawia, ze się pięknie mienią oraz lekko je nawilża.


2. Jedzenie
* Murzynek - to ciasto u mnie królowało w tym miesiącu, jadłam je przynajmniej raz w tygodniu. Nie wiem co mogę jeszcze o nim powiedzieć, bo je po prostu trzeba spróbować.

* Spagetti Carbonara - nigdy go nie jadłam dopóki nie postanowiłam, że sama je zrobię.Wyszło mi przepyszne i na pewno będzie u mnie często gościć.


3. Picie
*Orenżada z Heleny - miałam jej dość duże zapasy i piłam ją w bardzo dużych ilościach i powiem wam, że drugiej takiej nie ma.


4.Muzyka
*Lady in Spain, autorstwa Ingrid Michaelson - ja z tą piosenką jestem spóźniona jakieś 3-4 lata, bo wyszła ona w sierpniu 2011, ale zakochałam się w niej od pierwszych dźwięków. Świetnie mnie wycisza i pozwala mojemu mózgowi odpocząć.


5.Film
*Love Rosie - obejrzałam go po tym jak jedna z youtuberek powiedziała o nim w swoim filmiku. Jest on świetnym odmóżdżeniem i miło się go ogląda.

*Lol - wiem, ze jestem pewnie ostatnią osobą na ziemi która go odkryła, ale opłacało się bo jest świetny i bardzo wciąga , dzięki wspaniałej fabule.


~Naana~



poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Super weekend :D

Hejj :) Ten weekend był naprawdę super, choć tak naprawdę niczego aż tak szczególnego nie robiłam. W piątek po południu ogarniałam lekcje i leniuchowałam. Sobota zaczęła się dla mnie bardzo wcześnie, bo musiałam wiele rzeczy zrobić od rana. Od razu po przebudzeniu zabrałam się za sprzątanie, potem szybkie śniadanko, pakowanie no i w drogę... Na miejscu docelowy umówiona byłam z WhiteAngela, bo miałyśmy wyruszyć na zakupy życia, które okazały się dość obfite ( możecie mi dać znać czy chcecie zobaczyć co kupiłam ). Potem pojechałyśmy do niej i resztę dnia spędziłyśmy bardzo miło siedząc na dworze, lub obijając się w domu. Niedziela była trochę zakręcona i bardzo aktywna. Mnóstwo czasu spędziłyśmy na różnego rodzaju sportach, czy to na dworze, czy w domu. Wieczorem niestety trzeba było się rozstać :( Uwielbiam z nią spędzać czas i mam nadzieję, ze niedługo znowu się spotkamy :*


~Naana~

niedziela, 26 kwietnia 2015

:)

Dzisiaj wybiło na blogu 5000 odwiedzin. Bardzo wam dziękujemy, że odwiedzacie nas i czytacie nasze wypociny, haha. Mamy również nadzieję, że będziecie odwiedzać nas jeszcze częściej. Bardzo do tego zachęcamy! Pozdrawiamy
WhiteAngel
~Nana

Picture of the week #3

Hejj :) Powiedzcie mi kiedy zleciał ten tydzień ? Pisząc tego posta nie wieże, że już niedziela dobiega końca i od jutra znowu poniedziałek. Powiem wam, ze ten tydzień był dość luźny i dużo czasu spędziłam w domu. Wypiłam mnóstwo kaw i zjadłam wiele lodów, no i większość czasu spędziłam w piżamie lub dresie <3 Kocham takie dni kiedy mam cały dzień do rozplanowania, nie muszę iść do szkoły i wszystkie obowiązki wykonuje rano, a całe popołudnia spędzam na swoim łóżku lub przed komputerem. Mam nadzieje, że wasz tydzień był również przyjemny :*


~Naana~

piątek, 24 kwietnia 2015

Be happy and smail :)

Hejj :) Jakoś ciężko zabrać mi się do pisania tego posta, nie wiem czy to moje zmęczenie, czy to, ze mam milion rzeczy do zrobienia. Zazdroszczę tym, którzy potrafią wszystko robić spontanicznie i na ostatnią chwile, ja niestety taka nie jestem i wszystko muszę mieć zaplanowane :( Dobra, dobra, bo ja zaczynam się rozgadywać na całkiem inny temat niż powinnam. 
Dziś był jeden z takich dni, który zdarza się dość rzadko i jest mega pozytywny. Obudziłam się z dość dobrym nastawieniem do życia, stwierdziłam - "Jakoś to będzie". W szkole z moja przyjaciółką zachowałyśmy się dość dziwnie, cały czas się śmiałyśmy i sobie dokuczałyśmy. Osoby które nas nie znają mogły by pomyśleć, ze się kłócimy, ale na prawdę w niektórych momentach wyglądało to bardzo zabawnie. Przez cały czas "banana" nie znikał mi z twarzy i miałam ochotę być dla wszystkich miła ( co dość rzadko mi się zdarza ). Mam nadzieję, ze takie dni będą teraz co raz częściej, bo przecież trzeba się uśmiechać i być szczęśliwym. Pamiętajcie, aby jak najwięcej chwytać z tych wiosennych dni :) 

~Naana~

\


wtorek, 21 kwietnia 2015

H2o wystarczy kropla

Hejj :) Ostatnio wróciłam trochę do dawnych czasów i przypomniałam sobie o jednej z moich ulubionych bajek, czyli h2o. Oglądałam to bardzo dawno temu, ale stwierdziłam, że wtedy nie widziałam wszystkich odcinków i fajnie było by sobie przypomnieć całą fabułę. Na początku myślałam, że szybko mi się znudzi i przestanę, ale na szczęście tak nie było. Ja wszystkie 3 sezony obejrzałam w 5 dnin, wiem dość szybko w końcu było to 78 odcinków po przeszło 20 minut. Nie żałuje jednak tego czasu, było to świetne odmóżdżenie i jak skończyłam całość to czegoś mi brakowało.

 H2o - serial opowiadający o dziewczynach które zmieniają się w syreny i to całkiem przez przypadek. Usiłują one ukryć swój sekret przed całym światem, wiedzą o nim jedynie ich najlepsi przyjaciele.

Rikki ( wszystkie sezony ) -   buntowniczka, szalona i mająca swoje zdanie.
Emma ( pierwsze 2 sezony ) - poukładana, dobra uczennica, lubiąca zorganizowanie.

Cleo ( wszystkie sezony ) - na początku boi się wody i bycie syreną ją przeraża.

Bella ( ostatni sezon ) - pięknie śpiewa, poukładana, nie lubi się narzucać.



Na mnie ten serial robi bardzo duże wrażenie, ale nie chce wam za dużo zdradzać, bo moim zdaniem warto samemu zobaczyć :)

Ps: Która syrenka była waszą ulubioną ? Bo moją była Cleo, chociaż nie umiem tego wytłumaczyć, po prostu ja lubiłam.

~Naana~

niedziela, 19 kwietnia 2015

Picture of the week #2

Hejj :) Obecny tydzień nie był najlepszy więc wszystko jest dość smutne. Mam nadzieję, że mimo to się wam spodoba :) Od przyszłego tygodnia postaram się również dodawać muzykę z danego tygodnia.

~Naana~


sobota, 18 kwietnia 2015

To był naprawdę ciężki tydzień ...

Hejj :) Jak możecie wiedzieć z fanpaga ( https://www.facebook.com/pages/%C5%BBycie-normalnych-nastolatk%C3%B3w/241942902663050 ) ostatnio miałam problemy z blogiem i nie mogłam dodawać postów. Musiało się to zdarzyć kiedy postanowiłam sobie, ze będę do was pisać co najmniej co 2 dni. Na szczęście dziś to naprawiłam, nie będę wam tłumaczyć na czym to polegało bo i tak nie widzicie bloggera i to było by bezsensu. W jednym z ostatnich postów mówiłam, że ten tydzień będzie ciężki i niestety się nie myliłam :( Mas sprawdzianów, kartkówek, prac domowych i walczenie z blogiem to za wiele. Do tego cały czas miałam zły nastrój i często lały się łzy. Niestety powróciłam do mnie sprawa z przed 1,5 roku i to niestety ze zdwojoną siłą, moja psychika siada, no ale walczę. Wiem, ze nie wolno się poddawać i trzeba być silnym. Staram się uśmiechać i nie pokazywać tego po sobie, choć w szkole bywam mega oschła. Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, że ten tydzień będzie pozytywny, postaram się już tego nie pokazywać na blogu, żeby wam nie przekazywać złej energii :D W najbliższym czasie postaram się pisać codziennie, bo mam małe zaległości.


~Naana~

środa, 15 kwietnia 2015

Rozdział 22

Ja.. Pozostawię ten początek bez komentarza. Nie wiem co mam Wam napisać. Życzę miłego czytania ;s Myślę, że po przeczytaniu domyślicie się co będzie dalej ;)
_________________________________________________________________________
Gdy zaszliśmy pod jego dom byłam bardzo zdenerwowana. Co mam mu powiedzieć? Że go kocham? Ja sama nie wiem czy go kocham czy nie. To zbyt skomplikowane.
Weszliśmy do jego pokoju. Położyłam moją torbę koło jego łóżka. To nie są moje pierwsze wagary, ale moja mama nigdy nie ma z tym problemu.
- Chcesz coś do picia? - zapytał chłopak, po czym odpalił laptopa żeby pokazać mi zdjęcia z wakacji.
- Nie, dzięki. - odpowiedziałam nieobecnym głosem.
- Słuchaj. Ja nie wiem jak ty na to zareagujesz ale.. - nie zdążył dokończyć ponieważ mu przerwałam.
- Łukasz, ja nie wiem co teraz czuję ale ty zawsze będziesz moim najlepszym przyjacielem.
- A nie uważasz, że jeśli bylibyśmy razem i coś by spowodowało to, że się rozstaniemy to już nie będziemy potrafili być przyjaciółmi? - powiedział, a po tonacji jego głosu byłam pewna, że to pytanie retoryczne - A poza tym ja do ciebie nic nie czuję..
To był cios. Ale czego mogłam się spodziewać po miesiącach niepewności. Po tym trzymaniu go na dystans i kłótniach, które zawsze kończyły się płaczem. Jego słowa chyba tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że to było tylko zauroczenie i że tworzymy świetną parę ale jako przyjaciele, a nie chłopak-dziewczyna. Odpowiedziałam mu uśmiechem.
- Dlaczego się śmiejesz? To jest zabawne? - zapytał ze zdziwieniem na twarzy.
- Nie, ale cieszę się że to powiedziałeś. -Powiedziałam zadowolona. - To skoro mamy już wszystko wyjaśnione to.. Wiesz może jak ma na imię ten nowy z przeciwnej klasy? - Po tym pytaniu dostałam poduszką w twarz.
- Ale ty jesteś. Haha.
W tamtym momencie zrobiło się tak jak kiedyś. Miło i luźno. Znów rozmawialiśmy o wszystkim.
***
Minęło kilka dni od naszego pogodzenia się. Znów było tak jak dawniej. Zapomnieliśmy o wszystkim. Znów żyliśmy tak jak kiedyś. 
Poprzedniego dnia poszłam bardzo późno spać i rano nie mogłam dojść do siebie. Spędziłam przed lustrem trochę więcej czasu niż zawsze, ponieważ musiałam ukryć moją zmęczoną twarz. Kiedy juz się wyszykowałam, zbiegłam ze schodów, szybko się ubrałam i wyszłam do szkoły. Kątem oka widziałam jak nowi sąsiedzi wprowadzają się do domu obok. Miałam nadzieję, że to będą mili i towarzyscy ludzie. Tak rozmyślając dotarłam do szkoły. Czekał mnie kolejny nudny dzień poświęcony nauce. Po tych, cudownych, siedmiu godzinach w szkole wróciłam do domu, zjadłam obiad i położyłam się u siebie w pokoju, ponieważ bolała mnie głowa. Niestety nowi lokatorzy nie pozwolili mi odpocząć, ponieważ nasz dom to był bliźniak, więc każde pęknięcie i stukniecie w moją ścianę słyszałam bardzo wyraźnie. Byłam wściekła. Chciałam w spokoju odpocząć po męczącym dniu w szkole, ale chyba nie było mi to dane. Po jakimś czasie wróciła moja mama z ładnie zapakowanym ciastem które kupiła w cukierni, niedaleko naszego domu. Zawołała mnie, żebym zeszła na dół. Kiedy już to zrobiłam, jej propozycja mnie bardzo zdziwiła. 
- Mam do ciebie ogromną prośbę kochanie. - Powiedziała z dużym uśmiechem. 
- Tak? - Powiedziałam z niepewnością.
- Czy mogłabyś wziąć to ciasto i pójść przywitać ładnie naszych nowych sąsiadów? Zrobiłbym to sama ale spieszę się do fryzjera, a poza tym słyszałam, że mają oni fajnego syna w twoim wieku. - Powiedziała z uśmiechem, który nie schodził jej z twarzy odkąd weszła do mieszkania. 
- Dobrze, pójdę. Ale nie baw się w swatke. 
- No może. Dobra. To ja lecę. Pa! - Rzuciła i wyszła w pośpiechu z domu. 
Pobiegłam na górę żeby się przebrać, bo przecież nie pójdę do nowych sąsiadów w starch leginsach i rozciągniętym swetrze. Wyskoczyłam w moje ulubione jeansy i białą koszulkę, do tego czarny sweterek i biało, ulubione, trampki. Zarzuciłam na siebie kurtkę, wzięłam ciasto i poszłam pod drzwi nowych lokatorów. Zadzwoniłam do drzwi i kiedy się otworzyły trochę mnie zamurowało... 

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Małe i duże smutki

Hejj :) Jak wam minął dzionek ??? Mi strasznie, był to jeden z najgorszych dni jaki pamiętam. Zaczęło się od tego, ze obudziłam się z katarem i bólem głowy i nie miałam ochoty wstać, czułam się strasznie. W szkole pierwsza lekcja był okropna ( nie będę wam opisywać szczegółów, bo to zbyt prywatne ), no a potem słońce zmieniło się w ciemne chmury i zaczęło lać. Wszystkie lekcje były do bani ( przez mój ból głowy i katar ), miałam ochotę się rozpłakać. Miałam nadzieję, że mój nastrój po prawi się w domu, ale było jeszcze gorzej, oczywiście łzy i wyrzuty do samej siebie jaka to jestem beznadziejna. No i co najlepsze jutro mam sprawdzian z przedmiotu z którym po prostu sobie nie radze i nic kompletnie z niego nie rozumiem, no i wtedy to polały się strugi. Wiem, że po wiecie, że się nad sobą użalam, ale czasami trzeba. Mam nadzieję, że wasz dzień był udany, a przynajmniej lepszy od mojego. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, choć trochę lepiej... A teraz idę na jeden z moich ulubionych seriali i mam nadzieję, że humor mi się poprawi :) Trzymajcie się ciepło ~Naana~

sobota, 11 kwietnia 2015

Tak, to ja..

Cześć wszystkim! Wiem ze dawno mnie tu nie było i nie wiem czy będę tu często zaglądać, ale dodam jakiś post co jakiś czas. Mam teraz małe zamieszanie w domu, poza tym za jakieś dwa tygodnie pisze egzamin, później wybór szkoły i szczerze mówiąc jestem tym wszystkim przerażona.. Mam jakiś pomysł na życie ale jestem taka, że jak usłyszę jakąś złą opinię na temat mojego przyszłego zawodu powoli się zniechęcam. Bardzo się boje tego wszystkiego. Ale wracając do bloga i do przyszłych postów, to myślę, że zrobię post o zawodzie jaki sobie wybrałam. Jestem też w trakcie pisania rozdziału. Chcę żeby wyszedł trochę dłuższy więc trochę mi to zajmie. Jakieś pomysły na posty mam więc coś na pewnie się pokaże. A teraz życzę wam miłego wieczoru i do zobaczenia 👋
WhiteAngel

Ogarnij się !!!

Hejj :) Dziś post motywacyjny, ponieważ wiem jak trudno wstać wcześnie rano w sobotę i zaplanować wszystko do ostatniej minut. Ja dziś wstałam po siódmej umyłam głowę, zjadłam śniadanie, ogarnęłam  nie które lekcje no teraz do was pisze. Uwierzcie mi nie warto wszystkiego zostawiać na ostatnią chwile, bo potem nie dacie rady... Mój przyszły tydzień w szkole jest okropny, po prostu istne piekło ;( Dla tego weekend będzie równie ciężki, ale mam nadzieje, że podołam. W planach ma odrobić wszystkie lekcje na zbliżający się tydzień i zrobić notatki na wszystkie sprawdziany. Zaczynam od soboty ( a właściwie od piątku ) bo inaczej moje plany by na pewno nie wypaliły. Was również zachęcam do zrobienia sobie listy i zaplanowania wszystkiego, dzięki temu wasz tydzień będzie prostszy i więcej czasu dla siebie będziecie mieć w tygodniu !!!

~Naana~

piątek, 10 kwietnia 2015

Picture of the week #1

Hejj :) Pamiętacie jak ostatnio wspominałam o nowe serii ??? No to właśnie dziś nadszedł na nią czas ! Podejrzewa, że po tytule nie domyślacie się o co chodzi więc już wam mówię. "Picture of the week" będzie polegać na tym, że raz w tygodniu będę dodawać zdjęcia ( kolaż ) z zdjęciami, które inspirowały mnie w danym tygodniu. Dokładnego dnia publikacji nie jestem wam w stanie określić, ale będzie to na pewno weekend :) Mam nadzieję, że wam się spodoba, a jeśli macie jakieś opinie, to miły będzie każdy komentarz. 

~Naana~

środa, 8 kwietnia 2015

Paletka classic nude make up - Lovely

Hejj :) Dziś przychodzę do was z postem kosmetycznym. Mało tu takich, a stwierdziłam, ze to dobry pomysł, bo ja sama bardzo często szukam opinii o danym kosmetyku u innych. Produkt który dziś wam przedstawię to paletka classic nude make up z Lovely. Została ona zakupiona w Rossmanie za ok. 13 zł, a w jej skład wchodzi 12 cieni. 

1. Paletka ma bardzo zróżnicowana gamę kolorystyczną, więc na pewno zrobimy niż makijaż zarówno na dzień jak i na wieczór. Posiada ona bazę, 4 różowawe cienie oraz 7 brązowych. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Co do cieni są one średniej jakości, ich pigmentacja nie powala, ale nie są najgorsze, niestety strasznie się obsypują i pędzelkiem nie da się ich nałożyć, potrzebny jest aplikator.



2.  Wydaje mi się, ze opakowanie jak za taką cenę nie jest złe, choć pewnie po jakimś czasie zatrzask sie wyrobi. Jedyna moja uwaga jest do aplikatora, który rozwalił mi się po 2 dniach :( Na jej tyle znajdziemy również instrukcję jak wykonać nudowy smoky eyes. 


3. Moim zdaniem warto kupić tą paletkę, ponieważ jej cena nie jest wysoka i można z nią poeksperymentować, a cienie spokojnie trzymają się cały dzień ( oczywiście trochę się ścierają ). Myślę, że dla młodych osób ( nastolatek) jest idealna.
~Naana~

wtorek, 7 kwietnia 2015

Szalony dzień, zdjęcia, nauka i jutro szkoła :(

Hejj :) Jak wam minął dzień ? Mój zleciał bardzo szybko. Pewnie dla tego, że dużo dzisiaj zrobiłam. Od rana przygotowałam 6 zestawów zdjęć do postów oraz wymyśliłam dość fajny pomysł na serię ( który zdradzę wam już niedługo). Pewnie zastanawiacie się teraz dlaczego mój dzień był taki szalony ? Może dla tego, ze zdarzył się jeden bardzo spontaniczny, nie planowany wyjazd ( który jest również związany z jeszcze jedną nową serią ). Uwierzcie mi, że ten wyjazd bardzo mnie zmęczył i nie miałam na nic siły :( Musiałam się jednak zebrać, bo przecież jutro wracam do szkoły, co jest dla mnie straszne, bo ten czas spędzony w domku jest najlepszy. Na koniec powiem wam, że w najbliższym czasie będę starała się pisać dla was jak najczęściej, bo wiem, że ostatnio was zaniedbałam. No i jeszcze przepraszam, że ten post był taki tajemniczy, ale uwierzcie niedługo wszystko się wyjaśni :*


~Naana~

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wielkanocny kolaż

Hejj :) Z okazji tak radosnych dni jakim są święta przygotowałam dla was kolaż.


~Naana~


Happy Easter

Hejj :) Dziś już niestety drugi dzień świąt, jak ten czas szybko leci :( Nie wiem jak u was, ale u mnie święta minęły bardzo szybko. Wczorajszy dzień spędziłam a urodziny, a teraz obecnie czekam na gości. Mam nadzieję, że nikt z was nie spędza tych świąt samotnie, bo pamiętajcie, że święta to czas rodzinny <3

Z okazji świąt Wielkanocnych życzę wam: 
zdrowia, szczęścia, radości, słońca w waszych
sercach oraz cudownych chwil z rodziną. 
Niech ten czas upłynie wam spokojnie i 
pogodnie. Mam 
nadzieję, że podczas tego czasu nikt z was 
nie będzie smutny, a ni opuszczony. 
Pamiętajcie żyjecie dla innych, a inni żyją
dla was <3



~Naana~

piątek, 3 kwietnia 2015

Ulubieńcy marca :)

Hejj :) Dziś mam dla was trochę spóźnionych ulubieńców marca. Mam nadzieję, ze przypadną wam do gustu.

1.Kosmetyk
*Classic nude make up kit, paletka z Lovely - jak za swoją cenę jest cudowna, ale na jej temat postaram się napisać osobnego posta.

*Krem do mycia skóry zanieczyszczonej z Synergen - w tym miesiącu trochę mnie wysypało, a ten produkt jest całkiem nie zły i po kilku użycia sprawia, że nasza skóra jest oczyszczona a pryszcze znikają.


2.Jedzenie
*Tort - marzec był królem tortów, w mojej rodzinie było bardzo dużo uroczystości, a on na nich królował.

*Trufle z Wawela - cukierki idealne, po prostu obłędne.


3.Picie
*Zielona herbata - królowa tego miesiąca, był to jedyny napój jaki piłam non stop, jeśli ktoś nigdy nie próbował to polecam.


4. Muzyka 
*Blank Space, piosenka Taylor Swift - była ze mną cały czas nie rozstawałyśmy się na krok i słuchałam ją dokładnie od 1 marca.


5.Aplikacja
*Quizwanie - gra od której byłam ( i nadal jestem ) uzależniona, poleciła mi ją moja kuzynka i obiecuję wam, że jest najlepsza gra na myślenie.


W zeszłym miesiącu miałam trochę mało czasu, więc ulubieńcy tacy krótcy.
~Naana~

niedziela, 22 marca 2015

Wiosna ?



Hejj kochani :) Powiem wam szczerze, że tak naprawdę dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że mamy już kalendarzową wiosnę jest to na pewno spowodowane tym, że prawie wcale nie mieliśmy zimy i nie wyczekiwaliśmy na pierwsze słońce. Mam nadzieję, że wiosna będzie ciepła i nie będzie już trzeba chodzić w kurtkach i szalikach. Na wiosnę nie ma zbyt szerokich planów,  po prostu mam zamiar więcej się ruszać ( ale o tym może będzie osobny post) i spędzać jak najwięcej czasu na dworze. Myślę, że ta pora roku minie mi bardzo szybko i nawet się nie obejrzę kiedy będzie lato <3 W najbliższym czasie mam trochę do zrobienia i kilka spraw do domknięcia, więc cieszę się, że w ciągu dnia jest bardzo długo widno i nie będę musiała ślęczeć nad książkami przy lampce. Co co mam już za sobą to wiosenne porządki. W tym roku poczyniłam dość dłużę zmiany i wyrzuciłam ze swoich szafek wszystko co nie potrzebne. Dzięki temu czuję się w swoim pokoju o wiele lepiej, a jutro mam zamiar wstawić kwiaty do wazonu. Was również zachęcam do wiosennych porządków, uwierzcie czynią one nie tylko zmiany w naszym pokoju, ale również w nas.

Trzymajcie się ciepło
~Naana~

poniedziałek, 16 marca 2015

Ludzie bez przyjaciół są jak anioły bez skrzydeł

Hejj Kochani :) Dziś mam dla was dość nietypowy post, bo o przyjaźni... Wiem, że jest to dość osobista sprawa, ale postanowiłam się z wami podzielić swoją opinią.
Na początek powiem wam jeszcze, ze ja posiadam 2 cudowne przyjaciółki i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Z jedną z nich znam się od urodzenia , z drugą natomiast od 8 lat. Każda z nich ma w sobie coś tak wspaniałego, że nie da się ich nie lubić. Oby dwie są dla mnie tak samo ważne i jeśli musiała bym wybrać jedną z nich to na pewno nie potrafiła bym tego zrobić. Dawniej ( około 2 lata temu ) miałam inną przyjaciółkę i pomimo tego, że przyjaźniłyśmy się 6 lat, po prostu wybrała inne dziewczyny. Obecnie cieszę się z tego, że moje przyjaciółki są takie a nie inne i mam nadzieje, ze zostanie tak już do końca życia. Pamiętajmy jednak, ze przyjaźń należy pielęgnować i być otwartym na drugą osobę no i co najważniejsze trzeba nauczyć się mówić magiczne słowo "przepraszam", bo nie raz nawet głupi dowcipem można kogoś skrzywdzić. Nigdy również nie traktujcie swojego przyjaciele jak przedmiot, bo on również zacznie was tak traktować. Mam nadzieje, ze również macie takie osoby na które możecie zawsze, wszędzie i okażdej porze liczyć :)




~Naana~

niedziela, 1 marca 2015

Ulubieńcy lutego :)

Hejj wszystkim dziś mam dla  was ulubieńców lutego. Ten miesiąc bardzo szybko minął, ale rzeczy do polecenia oczywiście się znalazły.

1.Kosmetyk
*Super gładki paznokieć z Wibo - Świetnie wygładza paznokcie i nadaje im również lekką bężową barwę oraz połysk. Paznokcie dzięki niej wyglądają na zadbane i odżywione. fg


2. Jedzenie
*Rolada jabłkowa- Jakoś na początku miesiąca przypomniało mi się o jej istnieniu i zaczęłam szukać przepisów w Internecie. Wyszła mi wspaniale i myślę, ze było to najlepsze ciasto jakie jadłam w ostatnim czasie.
Znalezione obrazy dla zapytania rolada jabłkowa
*Popcorn - totalna obsesja mogłam go jeść cały czas i tak prawie było.


3. Picie 
*Sok pomarańczowy - napój którego nie znosiłam od dziecka stał się jedną z moich największych miłości.
Znalezione obrazy dla zapytania sok pomarańczowy
4. Książka
*Ania z Zielonego Wzgórza - kiedyś była moją lekturą, ale teraz stwierdziłam, że fajnie by było znowu do niej wrócić i nie zawiodłam się była cudowna. 


5.Film
*Diabeł ubiera się u Prady - bardzo poruszający film mówiący o spełnianiu marzeń i o tym co w życiu najważniejsze. Godny polecenia, na pewno po nim będziecie mieć życiowe przemyślenia. 


6.Muzyka
*Piosenka Dawida Kwiatkowskiego - Jak to - znalazłam ją przez przypadek oglądając jakiś filmik i zakochałam się w niej. Jest mego pozytywna i mówi o tym, że wszystko jest możliwe. 


7. Aplikacja
*Skype - aplikacja którą pobrałam na telefon i dzięki niej mogłam być cały czas w kontakcie ze znajomymi.


~Naana~

poniedziałek, 16 lutego 2015

Miłość do kaktusów ...

Hejj moi drodzy. Dziś rano podlewałam mojego kaktusika i nagle zdałam sobie sprawę, że bez niego było by mi dziwnie. Niby to tylko roślinka, ale nie wyobrażam sobie, aby nie stała na moim parapecie. Mam ją od kąt pamiętam i strasznie ją polubiłam. Teraz wiem, ze kaktusy to moja największa miłość i mam nadzieje,że uda mi się powiększyć ich kolekcje. Mój obecny jest zemną od przeczkola ( czyli dość długo) i mam nadzieje, ze zostanie jak najdłużej. Niestety muszę się przyznać, ze miał kiedyś wypadek, zostawiłam otwarte okno, które go zrzuciło na okno. Na szczęście załamał mu się tylko czubeczek i teraz wyrastają nowe ( na razie są 3 ). Myślę, ze inny kwiatek niż kaktus by ze mną nie wytrzymał, a ten już na prawdę dużo zniósł :) Morał z tego taki, że kaktusy to bardzo wytrzymałe roślinki i zarazem łatwe w opiece. A wy jakie kwiaty lubicie ?

( tutaj macie zdjęcie takiego jaki mi się marzy ) 

~Naana~

sobota, 7 lutego 2015

Gdzie jest zima ?

Hej wszystkim ;) Dni mijają zaraz będzie wiosna a gdzie jest zima ? Obecni jest u mnie troszkę śniegu, dosłownie jak na lekarstwo no i prawdopodobnie rano już go nie będzie. Tegoroczną zimę spokoknie można pomylic z jesienia, bo częściej można zobaczyć deszcz niż śnieg. Temperaturt też niestety nie dopisuja bo cały czas są dodatnie, a mogło by trochę pomrozić, może wtedy śnieg by się dłużej utrzymał. Jest mi przykto, że mamy taką zimę, bo jest to moja uwielbiona pora roku, no a w tym roku się na niej zawiodłam ;(


~Naana~

niedziela, 1 lutego 2015

Ulubieńcy stycznia :)

Hejj wszystkim, dziś przychodzę do was z nową serią. Wymyśliłam ją już jakiś czas temu, ale chciałam zacząć od nowego roku. Jak pewnie widzicie po tytule będą to ulubieńcy, których będę starała się dodawać co miesiąc, dość systematycznie. Mam nadzieję, że pomysł wam się spodoba no i zapraszam do czytania.

1.Kosmetyk
* "Miodzik" z Oriflame - służył mi dosłownie cały miesiąc, fajnie nawilżał usta i tworzył bardzo fajną powłoczkę.

* Intensywnie nawilżający krem do rąk z mleczkiem pszczelim z Avonu - świetny na mroźne dni, sprawia, ze ręce nie są spierzchnięte, nawilża, ślicznie pachnie i dość szybko się wchłania.

2. Jedzenie
* Sałatka Gyros- tą sałatkę w ostatnim czasie jadłam po 2 razy w tygodniu, jest przepyszna i dość szybka w wykonaniu.

* Czekolada Milka Jogurtowa - tak naprawdę nigdy jej nie lubiłam, moim zdaniem zawsze była kwaśna, do czasu kiedy dostałam ją na święta, otworzyłam ją jakoś na początku stycznia i uwierzcie zakochałam się, po prostu rozpływa się w ustach.


3. Picie 
* Herbata Granulowana - ja najbardziej lubię to cytrynową, ale pozostałe również są Okey, na zimowe wieczory sprawdza się idealnie jest słodka, pięknie pachnie, nie można się jej oprzeć.

* Woda Czantoria - ja nie lubię nie gazowanej wody, więc pije gazowaną i na wet nie wiem dlaczego ta mi najbardziej smakuje, potrafię wypić nawet całą butelkę dziennie, można ją dostać w sieci sklepów Dino.


4. Książka
* Szkoła Gwiazd "Świąteczne Gwiazdy" - jest to książka którą 2 lata temu dostałam na święta i czytam ją co roku, chyba nigdy mi się nie znudzi, a z roku na rok jest coraz fajniejsza.


5.Film
* Wkręceni - tak naprawdę byłam na tym filmie rok temu w kinie, ale w tedy zbytnio mi się nie spodobał, ale jakiś czas temu znowu go obejrzałam i teraz naprawdę uśmiałam się po pachy, fajna rodzinna komedia, naprawdę warto obejrzeć.


6.Muzyka
* Album "Add The Blonde 2014" - totalny ulubieniec, bardzo lubię Margaret dla tego nie zdecyduje się na jedną piosenkę, bo wszystkie są cudowne <3


7. Aplikacja
* Subway Surfers - nie widziałam fenomenu tej gry do puki jej sobie nie poprałam, no i od tamtego czasu się uzależniłam, gram w nią, kiedy tylko znajdę wolny czas.


8. Inne
* Ciepłe skarpetki - zakładam je zawsze po powrocie do domu i nawet w nich śpię, w tym miesiącu było moim stopą bardzo zimno, więc ciesze się, że znalazłam cudowne rozwiązanie na ten problem.


~Naana~